
To nie była kolacja charytatywna dla ubogich intelektualnie, raczej igrzyska szyderców. Rzecz w tym, że bogaci i znudzeni inteligenci organizują sobie pełne rozrywki konkursowe wieczory…
To nie była kolacja charytatywna dla ubogich intelektualnie, raczej igrzyska szyderców. Rzecz w tym, że bogaci i znudzeni inteligenci organizują sobie pełne rozrywki konkursowe wieczory…