
Przyjęcie bez gości (Wesele)
Radosław Rychcik w Weselu Stanisława Wyspiańskiego przenosi nas w czasy znane jako „The troubles”. Konflikt terytorialny z religią w tle pochłonął setki ofiar, a skutki wewnętrznej wojny protestantów z katolikami są odczuwane w Wielkiej Brytanii do dziś. Zabieg ubrania jednego z najbardziej znanych polskich dramatów w irlandzki garnitur wydawał się niezwykle interesujący. Niestety na samym pomyśle się skończyło.
To, co z pewnością przykuwa uwagę widza, to świetna scenografia. Rzecz dzieje się w typowym irlandzkim pubie, część rekwizytów i strojów, jak można przeczytać w programie, pochodzi „z epoki”. Niezwykła plastyczność wnętrz połączona ze świetną muzyką pozwala odczuć klimat tamtych miejsc. Gorzej jest z samym przedstawieniem. Rychcik zainicjował jedynie wstęp, nakreślił didaskalia: „Rzecz dzieje się w irlandzkim pubie lat 60.”. Rama nie została wypełniona treścią. Wątek religijny, polityczny istnieje głównie w domyśle. Podany ze sceny tekst Wyspiańskiego nie broni się w tym kontekście. Choć Wesele obfituje w mocne, narodowe i jednocześnie uniwersalne akcenty, w żadnej mierze nie zostało ono wkomponowane w tamtejsze, przecież tak dramatyczne i dynamiczne wydarzenia. Ot spora grupa aktorów ubrana w dzwony, z rozpiętymi kołnierzykami deklamuje wiersz w towarzystwie piwa i szafy grającej.
Oddziałująca na zmysły scenografa kontrastuje z biernością sceniczną aktorów. Odnosi się wrażenie, że na czas poszczególnych dialogów czas staje w miejscu. Ktoś mówi, reszta w pubie siedzi nieruchomo i słucha – kończy, wychodzi, gwar zaczyna się od nowa. O ile postaci nie funkcjonują indywidualnie, a wesele odbywa się niejako bez gości, o tyle bronią się jako grupa. Sceny tańca, śpiewów i zabawy pochłaniają uwagę widza, wciągają. Komiksowe klisze, w których na tle muru z czerwonej cegły przenikają cienie ściganego i ścigających, są warte zapamiętania. Z kolei niezrozumiałe wydaje się „wrzucanie” niektórych wątków pobocznych jak np. pojawienie się na weselu filmowego Billy’ego Elliota. Chłopak wyskakuje ni stąd ni zowąd, zaczyna stepować, by po chwili zostać zastrzelonym. Połączenie takiego zabiegu z wersami Wyspiańskiego z jednej strony wymaga od oglądającego niezwykłej ekwilibrystki intelektualnej. Z drugiej jednak – sugestywna, brutalna scena gwałtu oraz chocholi taniec na myśl przywodzi Szewców. Za tę aluzję należy się aplauz. Wesele Teatru Śląskiego w Katowicach zawodzi niewykorzystanym potencjałem obranego tematu. Z pustego i Witkacy nie naleje.
Piotr Gaszczyński, Teatralia Kraków Internetowy Magazyn Teatralny „Teatralia”, numer 186/2016
9. Międzynarodowy Festiwal Teatralny Boska Komedia, Kraków 7-17.12.2016
Teatr Śląski imienia Stanisława Wyspiańskiego w Katowicach
Stanisław Wyspiański
Wesele
reżyseria i adaptacja: Radosław Rychcik
scenografia i kostiumy: Anna Maria Karczmarska
muzyka i wideo: Piotr Lis, Michał Lis
choreografia: Jakub Lewandowski
śwatło: Radosław Rychcik, Maria Machowska
realizacja światła: Maria Machowska, Szymon Adamczyk
realizacja dźwięku: Mikołaj Lichtański, Paweł Szymkowiak, Mirosław Witek
realizacja napisów: Marcin Müller
asystentka reżysera: Martyna Łyko
asystentka scenografki: Katarzyna Bednarz
inspicjent: Marcin Całka
sufler: Monika Szomko
autor angielskiego przekładu „Wesela” (Wydawnictwo Oberon Books): Noel Clark
konsultacje językowe: Peadar de Burca
sesja zdjęciowa do spektaklu: Katarzyna Bednarz, Anna Maria Karczmarska, Piotr Lis
obsada: Andrzej Dopierała, Marcin Rychcik, Artur Święs, Grzegorz Przybył, Anna Kadulska, Karina Grabowska, Ewa Kutynia, Agnieszka Radzikowska, Mateusz Znaniecki, Antoni Gryzik, Violetta Smolińska, Ewelina Żak, Dorota Chaniecka, Dariusz Chojnacki, Adam Kopciuszewski, Bartłomiej Błaszczyński, Zbigniew Wróbel, Anna Wesołowska, Natalia Jesionowska, Michał Piotrowski, Michał Rolnicki, Marek Rachoń, Wiesław Kupczak, Barbara Lubos
statyści: Katarzyna Dudek, Karol Gaj, Kamil Joński, Paweł Świerczek, Jakub Podgórski, Michał Zdrzałek, Arkadiusz Machel, Justyna Masłowska, Piotr Nowak
tancerze weselni: Daniela Komędera, Justyna Pachla, Noemi Berenstein, Monika Olszewska, Jakub Piwowarczyk
premiera: 8 stycznia 2016
fot. mat. teatru
Comments are closed, but trackbacks and pingbacks are open.