
Nie ostatni dzwonek dla absolwentów Studium Baduszkowej (Ostatni dzwonek)
Sporo osób sceptycznie patrzy na temat spektaklu dyplomowego studentów IV roku Studium Wokalno-Aktorskiego im. Danuty Baduszkowej w Gdyni. Bo przecież co młodzi ludzie, urodzeni po 89’ roku, mają do powiedzenia o czasach komunizmu w Polsce? A mają i to nie tylko do powiedzenia, ale i do wyśpiewania.
Spektakl w reżyserii Mirosława Baki oraz Anny Marii Urbanowskiej opowiada historię uczniów ostatniej klasy liceum. Przed nimi matura oraz plany na trudną, pozbawioną perspektyw i wolności wyboru przyszłość w czasach komunizmu. Bohaterowie przepełnieni marazmem, pesymizmem i sarkazmem wolą stroić sobie żarty z nauczycieli, niż walczyć z otaczającą ich rzeczywistością. Grupa zmienia się w momencie przyjścia do klasy Krzysztofa Buka, wyrzuconego z innych szkół za kolportaż nielegalnych ulotek. Mimo początkowej niechęci otoczenia, bohaterowi udajesię nie tylko zaprzyjaźnić z nowymi kolegami, ale nawet stać się liderem klasy. Uczniowie zaczynają walczyć o swoje prawa w liceum, które jest bardzo czytelną alegorią Polski w czasach komunizmu.
W spektaklu pojawiają się nawiązania do obecnej sytuacji politycznej: wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego, Beaty Szydło i Donalda Tuska przeplatają się z głosami Wojciecha Jaruzelskiego czy Lecha Wałęsy. Uaktualnia to przekaz sceniczny i nadaje mu wymiar uniwersalny, czytelny dla odbiorców w różnym wieku, także tych urodzonych po 1989 roku.
Dopełnieniem przedstawienia są ponadczasowe utwory muzyczne Jacka Kaczmarskiego, Zbigniewa Preisnera, Przemysława Gintrowskiego i Grzegorza Tomczaka, wykonywane przez młode głosy ze Studium Baduszkowej”. Młodzi wykonawcy mierzą się z legendarnymi utworami takimi, jak Nasza klasa Jacka Kaczmarskiego czy A my nie chcemy uciekać stąd Przemysława Gintrowskiego. Mimo, iż piosenki obydwóch „bardów Solidarności” do łatwych nie należą, wszyscy aktorzy bez trudu sobie z nimi radzą.
Aktorsko jest dobrze, szczególnie jak na teatralnych debiutantów. Największe wrażenie robi na odbiorcach rola wychowawczyni Meluzyny, w którą brawurowo wciela się Ewa Walczak. Mimo swojego młodego wieku, artystka gra bardzo dojrzale. Jej postać była stanowcza, wymagająca, ale i opiekuńcza oraz wyrozumiała. Chciała przygotować swoich podopiecznych do trudnego życia w PRL-u.. Zachwyca również Martyna Gogołkiewicz w roli wygadanej chłopczycy Kobyły o mocnym, stalowym głosie. W rolach męskich wyróżniał się Patryk Kazek grający Świerzyńskiego vel Świra, który ujmował swą charyzmą oraz umiejętnością szybkiego przechodzenia z jednego stanu emocjonalnego w drugi. Druga mocna męska rola to Dyrektor grany przez Pawła Sikorę. Jego twardość i nieustępliwość w walce z pragnącymi wolności uczniami była mocno akcentowana w mowie i gestach. Wszyscy studenci mają swoje przysłowiowe pięć minut, każdy może pokazać swoje możliwości wokalno-aktorskie.
Słabym punktem spektaklu są niedokończone wątki, takie jak motyw dziwnej więzi pomiędzy Meluzyną i Krzysztofem, rodząca się miłość Piaskowskiej do Krzysztofa oraz momenty z życia bohaterów i wizyty w ich domach, w których pojawiali się kolejno pijany ojciec jednej z bohaterek oraz despotyczny ojciec Świra.
Ostatni dzwonek jako teatralna wprawka gdyńskich studentów był bardzo udany. Materiał muzyczny nie należy do łatwych, ale słuchacze Studium radzą sobie z nim bez problemu. Jest to propozycja zarówno dla osób chcących powspominać stare, niekoniecznie dobre,lata swojej młodości, jak i dla młodego pokolenia, które o tych trudnych dla swoich rodziców czasach wie mało. Dzięki temu spektaklowi, ich klimat mogą poczuć na własnej skórze..
Julia Lewandowska, Teatralia Trójmiasto Internetowy Magazyn „Teatralia”, numer 193/2017
Teatr Muzyczny im. Danuty Baduszkowej w Gdyni
Ostatni dzwonek
reżyseria: Mirosław Baka/ Anna Urbanowska
muzyka: P. Gintrowski/ J. Kaczmarski/ Z. Preisner/ G. Tomczak
adaptacja tekstu: Mirosław Baka
aranżacje: Artur Guza
scenografia i kostiumy: Kalina Konieczny
obsada: Paweł Sikora, Ewa Walczak, Darek Czarniecki, Patryk Kazek, Gabriel Dubiel, Karolina Piwosz, Martyna Gogołkiewicz, Michał Sienkiewicz, Ewelina Hinc, Hanna Lubieńska, Kacper Kubryński
fot. Łukasz Głowala
Julia Lewandowska - rocznik ’94. Studiuje teatrologię oraz zarządzanie kulturą na Uniwersytecie Gdańskim. Od wielu lat pracuje przy organizacji wydarzeń o charakterze kulturalnym, w Trójmieście i nie tylko. Sympatią do teatru zapałała, gdy miała trzy lata. W wolnych chwilach praktykuje, tzw. „turystykę teatralną”. Gdy nie jest w teatrze, nadrabia filmowe zaległości lub spotyka się ze znajomymi.
Comments are closed, but trackbacks and pingbacks are open.