
Bardziej „modern” i bardziej „cool” (Balladyna)
Utwór Balladyna to pozycja obowiązkowa w kanonie lektur szkolnych. Uniwersalna historia bezwzględnej Balladyny stwarza twórcom wiele możliwości wyjścia poza standardowe realizacje, a tym samym pozwala ukazać ponadczasowe prawdy w zupełnie nowy sposób. W reżyserii Katarzyny Strączek i z dramaturgią Marzeny Sadochy tragedia nabiera nowego charakteru.
Spektakl Balladyna powstał dzięki wsparciu finansowemu Departamentu Edukacji Urzędu Miejskiego Wrocławia i we współpracy pracowników Teatru Polskiego oraz uczniów Gimnazjum nr 50 we Wrocławiu. Pod opieką Kamili Jędrzejczak zorganizowana szkolna grupa długo ćwiczyła, by w dniu premiery pokazać się widzom z jak najlepszej strony. Dzięki zaangażowaniu profesjonalistów na stałe związanych z teatrem udało się stworzyć przyjemne przedstawienie – z elementami, które cieszą oko i ucho. Bardzo młodzi aktorzy tchnęli w zakurzoną już historię swój charyzmatyczny, młodzieńczy luz.
Główna fabuła pozostaje bez zmian. Balladyna zabija Alinę, zostaje ukochaną Kirkora i wyrzuca matkę z pałacu. Tuszuje ślady swych okrutnych czynów. W finale zostaje zdemaskowana. Nie jest zdolna uchronić się przed konsekwencjami i karą. Trafia ją piorun.
Drobne zabiegi inscenizacyjne podkreślają nowoczesny charakter spektaklu i czynią z Balladyny współczesną baśń o zbrodni i karze. Kirkor jest ubrany w garnitur. Nosi czarne, przeciwsłoneczne okulary, które ukrywają oczy. Urocza Balladyna tańczy w różowej sukience, by chwilę potem zasiąść w swej królewskiej garderobie, przypudrować nos i odebrać od pałacowego wysłannika pizzę – prezent od męża. Dopełnieniem współczesnych detali jest muzyka. Wykorzystanie wdzięcznych, topowych utworów od popu po rap, to sposób, by przełamać klasykę. Spektakl jest dzięki temu bardziej modern i bardziej cool. Na szczególną uwagę zasługuje charakteryzacja młodych aktorów w wykonaniu Mateusza Stępniaka. Bardzo ładne, klimatyczne kreacje niektórych postaci podnoszą wizualną jakość przedstawienia i pozostają zgodne z kanonem. Świat królowej Goplany pozostaje niewzruszony. Długie, białe suknie, blade i wręcz trupie twarze skutecznie zatrzymują ją w oryginalnej konwencji.
Młodzieżowa, przebojowa interpretacja to połączenie teatru tańca, musicalu i dramatu, którego finałem jest śmierć potępionej.
Spektakl jest zabawny, przyjemny i urokliwy. Wywołuje na twarzy uśmiech i staje się szansą dla najmłodszych, by przeżyć swoją własną przygodę z teatrem.
Angelika Szubert, Teatralia Wrocław
Internetowy Magazyn „Teatralia” nr 135/2015
Teatr Polski we Wrocławiu
Marzena Sadocha
Balladyna
reżyseria: Katarzyna Strączek
scenografia i charakteryzacja: Mateusz Stępniak
muzyka: Tomasz Polak
ruch sceniczny: Natasza Sołtanowicz
występują: uczniowie gimnazjum
premiera: 23 marca 2015