
Babcia albo demiurg (Fioletowa krowa)
Fioletowa krowa Janusza Stolarskiego to adaptacja antologii angielskiej i amerykańskiej poezji niepoważnej – trzystu trzydziestu trzech wierszy, które zebrał i przetłumaczył Stanisław Barańczak. Spektakl oparty został na wybranych utworach. Interpretacje Teatru Pod Fontanną wydobywają z, na pozór błahych i lekkich, tekstów zupełnie poważne pytania o istotę życia. Fioletowa krowa ukazuje świat jako igraszkę w ręku Starszej Pani – Babci, która z zawadiackim uśmiechem przypomina, że nie wszystko jest tym, czym się wydaje. Każda opcja ma przecież swoją alternatywę. Każdą interpretację można ująć inaczej, a skoro inaczej, to dlaczego nie z dystansem? Słowo „albo”, powtarzane przez Staruszkę na początku każdej części przedstawienia, zaspokaja powszechną „potrzebę wzięcia odwetu na samym istnieniu”, o której we wstępie antologii wspomniał Barańczak.
Poszczególnym scenom Fioletowej krowy towarzyszą rusztowania, układane w różne konstrukcje. Przed widzem rozrasta się wielowarstwowa figura: sześcian barier, schodów i poprzeczek. W końcu zamyka on w sobie wszystkich bohaterów spektaklu, którzy intuicyjnie chowają się w jego wnętrzu. Ich (?) świat nie jest kulisty, a kanciasty jak ogromna kostka ekscytującej, lecz mało istotnej gry. Rozpoczęcie i zakończenie tej zabawy zależy od Starszej Pani, która stuknięciem laski przypisuje uczestnikom kolejne role i je im odbiera; obserwuje przedstawienie z fotela i raz po raz zmienia jego bieg. To właśnie ona wypowiada tytułowy wiersz i sprawia, że przedstawiona w spektaklu rzeczywistość wydaje się równie niespotykana i zbuntowana wobec porządku świata jak nigdy nie widziana fioletowa krowa.
W przedstawieniu istotna okazuje się nieprzystawalność form: poważnej interpretacji wobec niepoważnych treści wierszy. Najmocniej wyeksponowana zostaje ona w doskonale dopracowanej ścieżce muzycznej, w której ciężkie brzmienia gitary basowej i męski wokal zderzają się z Clarence Shela Silversteina, a okrutne reguły rządzące rzeczywistością są wyśpiewywane w tanecznym korowodzie przy akompaniamencie dzieci. Od samego początku ruchom bohaterów towarzyszą dźwięki. Wszystkie razem tworzą muzykę niewidzialnego mechanizmu – być może machiny życia. Jej istnieniu można jedynie zawierzyć, tak samo jak istnieniu fioletowej krowy: najbezpieczniej jest na nią patrzeć.
Aleksandra Oleksiak, Teateralia Poznań Internetowy Magazyn „Teatralia”, numer 264/2018
Teatr „Pod Fontanną” w Poznaniu
Stanisław Barańczak
Fioletowa krowa
reżyseria: Janusz Stolarski
scenografia: Tomasz Ryszczyński (projekt), Paweł Kęsy (wykonanie)
muzyka: Krzysztof Wiki Nowikow
światła: Arkadiusz Kuczyński, Jacek Raczkowiak
realizacja dźwięku: Piotr Kazimierz Wiśniewski
obsada: Mirosław Barnaś, Piotr Bekasiak, Tymoteusz Ćwierzyk, Łukasz Gnioch, Agnieszka Grabia, Jagoda Gruszczyńska, Agnieszka Kamińska, Krzysztof Kowalczyk, Hanna Kubaszewska, Sylwia Marciniuk, Urszula Matuszewska, Andrzej Nyczke, Paweł Nyga, Zbigniew Orlik, Marta Pautrzak, Krystyna Pilecka, Justyna Romanowska, Julia Sobczyńska, Urszula Stachowiak, Aldona Wiśniewska, Zbigniew Zbitkowski oraz muzykanci: Zosia N., Helena N., Tosia S., Felicja S., Zosia K.
premiera: 10 października 2018
Aleksandra Oleksiak, studentka filologii polskiej.
Comments are closed, but trackbacks and pingbacks are open.